W poświąteczny wtorek na boguchwalskim orliku została rozegrana 3 kolejka grupy 1.W trzech meczach oraz w jednym zaległym padło aż 48 bramek.Niestety nie dopisała pogoda,dlatego większość meczów toczona była przy przenikliwym zimnie i padającym deszczu.Mało profesjonalnie zachował się też etatowy sędzia Igor Samołyk nie przybywając na mecze,tym samym zakończył już współpracę z Extraligą.
Galerię z pod ręki pani fotograf Justyny wkrótce a teraz zapraszamy na relację tekstową.
------------------------------------------------------------------------------------------------
FC RAKI-EMERYCI 2-4 (1-1)
bramki:Grobelny,Chrostowski--Grzebień 2,Ustrzycki,Folkman
kartki: brak
Gracz meczu:
Paweł Grzebień (E)
Wyróżnieni zawodnicy:
Dariusz Kasperkiewicz (F)
Jarosław Grobelny (F)
Pierwsza połowa zakończyła się remisem a drużyny zdobyły po bramce,które były efektem wyrównanych 20 minut.Druga odsłona to już zdecydowana przewaga Emerytów w których szeregach ponownie prym wiódł Paweł "Młody"Grzebień,który bardzo dobrze zadebiutował w drużynie w sezonie jesień 2017.Od wyższej porażki Fc Raków uchronił ich bramkarz Kasperkiewicz.
----------------------------------------------------------------------------------------
SZAROTKA-THE BUCHY 7-2 (2-0)
bramki:Leś 2,Warchoł 2,Filip,Sitek,Nogaj--Kopczyk 2
kartki:żółta Nogaj (S)
Gracz meczu:
Mariusz Leś (S)
Wyróżnieni zawodnicy:
Kamil Kopczyk (T)
Patryk Warchoł (S)
The Buchy które miały problemy kadrowe,grali bez zmian nie sprostała Szarotce w której wystąpili zawodnicy naszej fuzyjnej drużyny z "trawy" Start Borek Stary.Od początku meczu to przewaga podopiecznych Bartosz Ruszela który prowadził za linii Szarotkę czego efektem były bramki w 11 i 18 minucie.Gdy kilkanaście sekund po rozpoczęciu drugich 20 minut Kopczyk trafia "kontaktowo" wydaje się że czeka nas ciekawy mecz,jednak natychmiastowa kontra i kolejna bramka dla gospodarzy.Do końca meczu pada jeszcze 5 bramek w tym cztery dla Szarotki w czym duża zasługa najlepszego na placu Lesia.
-------------------------------------------------------------------------------
MŁODE ORŁY -WULKAN 14-3 (7-0)
bramki:Kalamarz 4,Bartkiewicz 3,Wilk 3,Czarnik 2,Serafin 2--Brzegowy 2,Kieryś
kartki:brak
Gracz meczu:
Karol Wilk (M)
Wyróżnieni zawodnicy:
Kamil Kalamarz (M)
Dawid Bartkiewicz (M)
Lider gromi Wulkana,który po tym meczu zamyka tabelę.Od samego początku na placu boju tylko istaniały Młode Orły jednak pierwsza bramka padła dopiero w 5 minucie.Do przerwy było 7-0.Druga połowa to już mniejsza koncentracja lidera który rozlużnił szeregi obrony a tym samym pozwolił na bramki rywala a sami strzelili kolejne siedem.Każdy zawodnik z pola przynajmniej dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
-------------------------------------------------------------------------------
THE BUCHY-SPAART BOGUCHWAŁA 3-11 (2-4) zaległy
bramki:Lipiec 2,Renzo--,Gajdek 6,Kawa 2,Buż,Kiczek,Szela
kartki: żółta Buż (S)
Gracz meczu:
Kacper Gajdek (S)
Wyróżnieni zawodnicy:
Łukasz Kalandyk (S)
Dominik Lipiec (T)
Kacper Gajdek okazał się największym katem The Buchów,w debiutanckim meczu w swojej druzynie aż sześciokrotnie pokonał bramkarza rywala.O ile do przerwy można napisać że mecz był w miarę wyrównany to po przerwie kiedy team Lipca opadł z sił a grali drugi mecz w dniu i bez zmian to przewaga Boguchwały nie podlegała dyskusji.Drugą porażką The Buchy chyba przekreśliły walkę o mistrza jesieni a tak dobrze to wyglądało to po pierwszym meczu,natomiast Spaart tak jak się spodziewaliśmy frycowe extraligowe już zapłacili i będą chcieć jak najwięcej ugrać w mecach grupowych.
------------------------------------------------------------------------------------
NEW BALANCE-SPAART BOGUCHWAŁA przełożony
